Podczas gdy prasa branżowa i eksperci śmiało mówią o rozwoju internetu 2.0 i 3.0, w tym samym czasie amerykańskie korporacje tkwią jeszcze w epoce internetu 0.5 - podaje serwis Cnet.
- Im bardziej firmy zaczynają spoglądać w kierunku rozwiązań SaaS (software-as-a-service), tym szybciej powinny one pomyśleć nad dokonaniem świadomego wyboru przeglądarki, na której mają być uruchamiane aplikacje internetowe. W tej chwili zdecydowana większość firm używa przeglądarki Internet Explorer - aż 60 proc. firm wciąż używa przeglądarki firmy Microsoft - napisała Sheri McLeish z firmy Forrester Research.
Przeglądarki Internet Explorer używa 78 proc przedsiębiorstw. W podziale na wersje produktu Microsoftu, Internet Explorer 6 posiada 60 proc. firmowego rynku, a Internet Explorer 7 39 proc.
Trudno tu więc mówić o konkurencji, gdyż drugi Firefox używa zaledwie 18.2 proc. firm. Natomiast zupełnie nie liczą się przeglądarki Google Chrome (2 proc oraz Safari (1.4 proc).
Firmy nie tylko nie wybierają konkurencyjnych przeglądarek, ale nawet nie aktualizują Internet Explorera do nowszych wersji. To bardzo krótkowzroczne działanie.
Strony internetowe coraz częściej korzystają z większych możliwości nowych przeglądarek, które zwiększają szybkość ładowania stron, dostarczają lepsze wsparcie dla internetowych aplikacji oraz posiadają rozbudowane opcje bezpieczeństwa. Pozostawanie przy przestarzałych wersjach przeglądarki Internet Explorer jest więc błędem i z pewnością musi przełożyć się na mniejszą wydajność firm, które z nich korzystają.
Ściągnij Internet_Explorer
Internet Explorer 8: pierwsze wrażenia
Czytaj więcej o Internet Explorer
Czytaj więcej na technologie.gazeta.pl